pijcie i jedzcie z tego wszyscy
„<>” Jakimi słowami Chrystus ustanowił sakrament Kapła ństwa? „<< To czy ńcie na moj ą pami ątk ę>>". Dlatego te ż Ko ściół tak uło żył cały obrz ęd Liturgii Eucharystycznej, że jego cz ęś ci
Stało się tak ze słowami "Bierzcie i jedzcie z Tego wszyscy: to jest bowiem ciało moje, które za was będzie wydane" (Mt 26,26; Mk 14,22; Łk 22,19; 1Kor 11,24), Bierzcie i pijcie z niego wszyscy: to jest bowiem kielich krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.
A wziąwszy kielich, dzięki czynił i dając im, rzekąc: Pijcie z tego wszyscy. Albowiem ta jest krew moja Nowego Testamentu, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. A powiadam Wam, nie będę pił odtychmiast z tego owocu winnej macice aż do dnia onego, gdy ji będę pił z wami nowy w Królestwie Ojca mego.”
Ostatnimi czasy zostają dodawane posty ktore mają na celu ostrzec przez jakims wykonawcą danej usługi. Bo cos zrobił źle/z czegos sie nie wywiązał itp itd. Ja, ani nikt z
"Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. To jest bowiem ciało moje, które za was będzie wydane. ""Bierzcie i pijcie z tego wszyscy. To jest bowiem kielich krwi mojej nowego i wiecznego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.
nonton film game of throne season 8. Służąc do Mszy świętej Novus Ordo, niejednokrotnie miałem możliwość usługiwania przy Mszale, w którym to w szczytowym momencie Liturgii Eucharystycznej, przewracałem kartkę na słowa konsekracji, które z pewnością każdy z nas dobrze zna. Jeśli ktoś jednak kiedyś myślał, że te same słowa słyszeli nasi przodkowie, podczas Najświętszej Ofiary przed wydaniem Missae Romanum w drugiej połowie XX wieku, to jest w błędzie. Ja również złapałem się na tym przekonaniu. Klęcząc po stronie Mszału podczas liturgii w Nadzwyczajnej Formie, widziałem i słyszałem dokładnie słowa konsekracji (często niesłyszalne dla innych wiernych). Co ciekawe, są one odmienne od tych, które można usłyszeć w każdą niedzielę np. podczas sumy. Słowa zawarte w obu księgach Słowa konsekracji zawarte w Missae Romanum 1962 Słowa konsekracji zawarte w Missae Romanum 1970 ,,TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE” ,,TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ NOWEGO I WIECZNEGO TESTAMENTU TAJEMNICA WIARY, KTÓRA BĘDZIE WYLANA ZA WAS I ZA WIELU NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW” (Tłumacząc z łaciny) ,,BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE, KTÓRE ZA WAS BĘDZIE WYDANE” ,,BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ NOWEGO I WIECZNEGO PRZYMIERZA, KTÓRA ZA WAS I ZA WIELU BĘDZIE WYLANA NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW. TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKĘ” Tabela 1 - Słowa konsekracji w dwóch Mszałach Rzymskich[1] Należy zacząć od źródeł Zanim wyjaśnię, jaka jest przyczyna różnicy w tych dwóch formułach, warto na chwilę zajrzeć do Nowego Testamentu i pochylić się nad fragmentami mówiącymi o ustanowieniu Eucharystii. Zostały one przedstawione w poniższej tabeli. Relacja św. Mateusza Relacja św. Marka Relacja św. Łukasza Relacja św. Pawła A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Lecz powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego». Po odśpiewaniu hymnu wyszli ku Górze Oliwnej (Mt 26, 26-30). A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: «Bierzcie, to jest Ciało moje». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: «To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym» (Mk 14, 22-25). ,,Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana” (Łk 22, 19). Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was [wydane]. Czyńcie to na moją pamiątkę». Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę» (1 Kor 11, 23-25). Tabela 2 - Cytaty biblijne o ustanowieniu Eucharystii[2] Analizując powyższe fragmenty możemy zauważyć, że w kwestii konsekracji chleba, formuły z obu Mszałów w nich występują. Warto także nadmienić, że wszyscy ewangeliści są zgodni co do faktu wydania Ciała Jezusa. Na tym zatrzymuje się św. Marek i Mateusz. Natomiast św. Łukasz uwydatnia kwestię ,,odbiorców” przyjmujących ten dar. Podkreśla bowiem, że będzie ono wydane ,,za wielu” i – dodaje znamienne słowa – ,,to czyńcie”. Ten drugi aspekt (czyli polecenie składania ofiary) podkreśla również św. Paweł. Natomiast jeśli chodzi o słowa konsekracji wina, widać pewne zróżnicowanie. ,,Trzon” jest ten sam – kielich z winem (później z Krwią Pańską) symbolizuje wieczne przymierze. We wszystkich relacjach ewangelistów Krew jest wylana za każdego – jak dodaje św. Mateusz – na zgładzenie win. Niestety swej relacji nie przytacza św. Jan. Mogłaby by ona dostarczyć wielu informacji jako słowa naocznego świadka (nie umniejszając przekazów pozostałych ewangelistów, a zwłaszcza św. Mateusza). W jego Ewangelii nie ma wzmianek o ustanowieniu kapłaństwa ani Eucharystii w taki sposób, jak opisali to pozostali autorzy. Mimo wszystko powyższe opisy są w pewnym sensie wystarczające, różnią się od siebie nieznacznie. Przekaz, który z nich płynie jest taki sam i jest klarowny. Dziękczynienie pierwszych wspólnot Kościoła Święty Justyn w swej Apologii przekazuje, że przewodniczący liturgii odmawiał dziękczynienie (gr. eucharistion). Jednak nie wiadomo, czy zawierało opowiadanie o ustanowieniu, tak jak występuje ono obecnie. Pierwszy raz o takich sformułowaniach można przeczytać w dziele św. Hipolita z 215 roku, pt. ,,Traditio Apostolica” Jednak już wtedy było wiadome, że te słowa nie są np. formułą sakramentalną, nie posiadają ,,specjalnego” działania. Taką formę mają przykładowo słowa: ,,N. ja Ciebie chrzczę w Imię…” wypowiadane przez szafarza sakramentu podczas obrzędu chrztu. Natomiast słowa konsekracji odbierano nie tyle jako osobne działanie na kształt formuły sakramentu, lecz jako szczytowe słowa wielkiej konsekracji, jaką opiewano niegdyś całą Modlitwę Eucharystyczną. Przyczyny zróżnicowania tekstu Fakt stosowania wielu formuł konsekracyjnych, spośród których nie wszystkie były zgodne z tekstem biblijnym, nie było niczym nowym. Nie było tam wprawdzie zdań całkowicie przypadkowych, nie mających żadnego powiązania z Biblią. Główne przesłanie zawsze było z nią tożsame. Przyczyną tych zmian była chęć ,,upiększenia” bądź ,,ulepszenia” tekstu, bądź też zachowania symetryczności obu opisów. Dlatego, jak podano w pierwszej tabeli , zdania różniły się od siebie i jest tak nadal. Dwudziestowieczne zmiany Przez wieki słowa konsekracji brzmiały w różny sposób, lecz od wydania Mszału Rzymskiego w 1570 roku, zawierały takie wyrażenia: Konsekracja Hostii: Hoc est enim Corpus meum. Konsekracja kielicha z winem: Hic est enim calix Sánguinis mei novi et aetérni testaménti: Misterium Fidei: qui pro vobis et pro multis effundétur in remissiónem peccatórum. Jednak Paweł VI po Soborze Watykańskim II zmienił powyższe formuły. Usunął z nich niektóre słowa oraz dodał inne. Mianowicie: Konsekracja Chleba: Accípite et manducáte ex hoc omnes: hoc est enim Corpus meum, quod pro vobis tradétur. Konsekracja kielicha z winem: Accípite et bíbite ex eo omnes: hic est enim calix Sánguinis mei novi et aetérni testaménti, qui pro vobis et pro multis effundétur in remissiónem peccatórum. Hoc fácite in meam commemoratiónem. Z pewnością możemy zauważyć różnicę. Warto teraz poświęcić chwilę na wytłumaczenie zmian i podkreślenie, że nie zostały one wprowadzone przypadkowo. Z łaciny na język polski Od ,,Accipitie” do ,,meum”/,,tradétur” Podstawą tej części konsekracji są słowa Jezusa ,,to jest bowiem Ciało Moje”. W takiej formie istniała i istnieje do dziś konsekracja Hostii w Nadzwyczajnej Formie Rytu Rzymskiego. Natomiast w Zwyczajnej Formie, po zmianach, jest ona o wiele dłuższa. Zaczyna się od słów: ,,Accípite et manducáte ex hoc omnes”, które oznaczają ,,Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy”. Przed Vaticanum II, były one odmawiane przez kapłana przed przyklęknięciem, po którym następowało ukazanie Hostii. Następnie wypowiadano znamienne słowa ,,to jest Ciało Moje” i na tym kapłan kończył powtarzanie słów Chrystusa. Obecnie dodaje jeszcze ,,quod pro Vobis tradétur” co tłumaczymy jako ,,które za was będzie wydane”. Tych słów nie zawiera Mszał z 1962roku, ani poprzednie wersje Mszału Piusa V[3]. Od ,,Accípite” do ,,commemoratiónem” Podczas słów towarzyszących konsekracji kielicha z winem zmian jest więcej. Jak z pewnością było to widoczne, do konsekracji chleba po Vaticanum II dodano jedynie tekst, nic nie ujęto z tego, co znajdowało się w Mszale z 1960 roku, tak do słów konsekracji wina zarówno dodano, jak i odjęto niektóre słowa. Zaczniemy zatem od wersji przedsoborowej. Jej tekst jest, podobnie jak to było w konsekracji Chleba czy Hostii , ośrodkiem tego drugiego. Słowa: ,,Hic est enim calix Sánguinis mei novi et aetérni testaménti: Misterium Fidei: qui pro vobis et pro Multi effundétur in remissiónem peccatórum” tłumaczy się jako: ,,To jest bowiem kielich krwi Mojej, Nowego i Wiecznego Przymierza: Tajemnica Wiary: Która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”. Wycięto z niej słowa ,,Tajemnica Wiary” i dodano ją jako odpowiedź ze strony ludu, jak można przeczytać w liście Pawła VI do wiernych z okazji ogłoszenia Mszału Rzymskiego. Co ciekawe, jest to jedyny moment Modlitwy Eucharystycznej gdy zwraca się ona do Jezusa (Syna), a nie do Boga Ojca. Wracając jednak do tematu, równocześnie dodano do tych słów następujące wyrażenie: ,,Accípite et bíbite ex eoomnes”, które oznacza ,,bierzcie i pijcie z niego wszyscy”. Analogicznie do konsekracji chleba, kapłan wypowiadał te słowa przed przyklęknięciem poprzedzającym podniesienie kielicha. Po jego okazaniu mówił cicho ,,heac quotiescumque feceritis, in mei memoriam facietis”, co oznacza ,,ilekroć to czynić będziecie, na moją pamiątkę czyńcie”. Te słowa zostały włączone w poczet głównych słów, tzn. wypowiadanych głośno w Novus Ordo Missae, z małą reformą. Dziś brzmią one ,,to czyńcie na moją pamiątkę”. Problemy z tłumaczeniem ,,za was” i pytanie Podczas tłumaczenia słów mówiących o tym, że Krew Jezusa ,,za was i za wielu będzie wylana” można zauważyć pewną trudność, którą dostrzegli bibliści. W Ewangelii św. Mateusza (Mt 26, 28) są zawarte słowa ,,peripollon”, u św. Marka ,,hyperpollon” (Mk 14, 24), co oznacza ,,za wielu”. Słowo ,,polloi” z języka greckiego oznacza wielki tłum, zgromadzenie ludów, czy także świat ludzki (zob. Iz 53, 11; Dn 9, 27; Est 4, 3; 1 Krl 18, 25). Język hebrajski i aramejski tłumaczą natomiast słowo ,,kol”, istniejące w miejscu greckiego ,,polloi” jako ogół. Nigdy w historii jednak nie używano tego zwrotu. W ciągłym użytkowaniu znajdowały się sformułowania ,,za wielu”, ,,za was i za wielu” czy (po prostu) ,,za was”. Nie ma tam nigdy mowy, że ,,za ogół”, ,,za wszystkich”. Czy te zmiany mają urzeczywistnienie w Biblii? Jeśli mówimy o łączności dodawanych słów z Pismem Świętym, to nic co zostało dodane do formuł konsekracyjnych, nie zostało napisane przez człowieka w jakiejś adhortacji, konstytucji, książce czy innym dokumencie. Wszystkie zostały zapisane w Piśmie Świętym przez natchnionych autorów. Słowa ,,które za was będzie wydane” (dodane przez Pawła VI) pochodzą z Ewangelii św. Łukasza, a także z Listu do Koryntian (zob. tabela nr 1). Ponadto są one zawarte w ,,Tradycji Apostolskiej”. Jedynie te słowa zostały jako zupełnie nowe dołączone do słów konsekracji, gdyż pozostałe ,,dodatki”, istniejące w Mszale Pawła VI, znajdowały się już w Mszale z roku 1570 i jego edycjach typicznych, tylko w innym miejscu. Zakończenie Jestem pewny, że duża liczba osób nigdy nie wiedziała, albo i dalej nie zdaje sobie sprawy z tego, że mamy w Kościele dwie różne od siebie formuły konsekracyjne. Nie różnią się one jednak diametralnie od siebie i nie są sprzeczne. Po wypowiedzeniu przez kapłana (w osobie Jezusa) oby tych formuł dokonuje się przeistoczenie. Jednak gdy się pomyli lub wypowie inne słowa niż te, które są zapisane w Mszale Rzymskim Jana XXIII czy Pawła VI, Msza może stać się nieważna. Mają one wielką moc, gdyż wypowiedział je sam Chrystus, uświęcił je i ,,uzdolnił” do tego, by każdy wyświęcony kapłan, który wypowie je podnosząc chleb, odkładał Ciało Jezusa. Podnosił wino, a opuszczał Krew Pańską. Dawid Makowski Bibliografia: Źródła książkowe: Biblia Tysiąclecia. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Wyd. 5. Poznań: Pallottinum, 2014. Mszał rzymski dla diecezji Poznań: Pallottinum, 2013. Mszał rzymski. Poznań: Pallottinum, 1963. Romaniuk K.: Eucharystia w przekazach biblijnych. Poznań: Pallottinum, 2005. Źródła internetowe: Liturgia – piękno i zakorzenienie. W: ,, 2005, str. 46 [online] [dostęp: W samym sercu Mszy. Ewolucja gestów towarzyszących słowom konsekracji. W: ,,Vademecum Liturgiczne” [online] [dostęp: Zając R.: Sto czterdzieści cztery tysiące. W: ,, [online] [dostęp: [1]Słowa konsekracji w Mszale ,,trydenckim”, zawarte w: Mszał rzymski. Poznań: Pallottinum, 1963. Słowa konsekracji w Mszale Pawła VI, zawarte w: Mszał rzymski dla diecezji polskich. Poznań: Pallottinum, 2013. [2] Cytaty zostały zawzięte z Biblii Tysiąclecia (zob. bibliografia). [3] Warto nadmienić, że te słowa są zawarte w Ewangelii według św. Mateusza.
OMÓWIENIE TURY III - ETAPU IV w maksymalnym skrócie Pytanie 1 [99] - (7 pkt.) Które wydarzenia opisane w Piśmie Świętym uznawane są za "typy" czy też zapowiedzi ustanowienia Eucharystii ? ODPOWIEDŹ: Najważniejsze i najczęściej wymieniane to: - Ofiara Melchizedeka (Rdz 14,18-19) - Uczta Paschlna (Wj 12,8nn) [także wszystkie powtarzane co roku] - Manna na pustyni (Wj 16,4nn) - Cudowne pożywienie dla Eliasza (1 Krl 19, 1-8) - Cud w Kanie Galilejskiej (J 2,1-11) - Rozmnożenie chleba przez Pana Jezusa (Mt 14, 13-21; 15, 32-39; Mk 6, 34-44; 8, 1-9; Łk 9, 12-17; J 6, 1-15) Istnieją jeszcze inne – jednakże już nie tak jednoznaczne jak powyższe. Wystarczyło podać same wydarzenia, bez odnośników do Pisma Świętego Pytanie 2 [100] - (6 pkt.) II Modlitwa Eucharystyczna zawiera słowa: On to, gdy dobrowolnie wydał się na mękę, wziął chleb i dzięki Tobie składając, łamał i rozdawał swoim uczniom mówiąc: BIERZCIE I JEDZCIE Z TEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM CIAŁO MOJE, KTÓRE ZA WAS BĘDZIE WYDANE Podobnie po wieczerzy wziął kielich i ponownie dzięki Tobie składając, podał swoim uczniom mówiąc: BIERZCIE I PIJCIE Z NIEGO WSZYSCY: TO JEST BOWIEM KIELICH KRWI MOJEJ NOWEGO I WIECZNEGO PRZYMIERZA, KTÓRA ZA WAS I ZA WIELU BĘDZIE WYLANA NA ODPUSZCZENIE GRZECHÓW. TO CZYŃCIE NA MOJĄ PAMIĄTKĘ Proszę podać, które z fragmentow powyższego tekstu są dosłownymi cytatami z opisów ustanowienia Eucharystii zawartych w Piśmie Świętym oraz skąd pochodzą (księga, rozdział i wiersz) (dla przypomnienia z Regulaminu konkursu - Par. 6d: "Podstawowym przekładem Pisma Świętego używanym w Konkursie jest V wydanie Biblii Tysiąclecia, chyba, że w danym pytaniu wyraźnie zostanie stwierdzone inaczej.") ODPOWIEDŹ: wymagane są: „wziął chleb” – Mt 26,26; Mk 14,22; Łk 22,19; 1 Kor 11,23 „bierzcie i jedzcie” – Mt 26,26 „Ciało moje, które za was będzie wydane” – Łk 22,19 „wziął kielich” – Mt 26,27; Mk 14,23; 1 Kor 11,25 „pijcie z niego wszyscy” – Mt 26,27 „za wielu będzie wylana” – Mt 26,28; Mk 1,24 „na odpuszczenie grzechów” – Mt 26,28 „to czyńcie na moją pamiątkę” – Łk 22,19 Pytanie 3 [101] - (5 pkt.) Pierwszą Eucharystią była Ostatnia Wieczerza. Biorąc pod uwagę tekst Pisma Świętego kiedy ma miejsce, jak się przyjmuje, pierwsze po Ostatniej Wieczerzy, sprawowanie Eucharystii? (i nie chodzi tutaj oczywiście o mękę i śmierć Pana Jezusa) ODPOWIEDŹ: „Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.” (Łk 24, 30-35) Pytanie 4 [102] - (4 pkt.) Czy Judasz, według tego co czytamy w Ewangeliach, przyjął "pierwszą Komunię"? Odpowiedź proszę uzasadnić cytatami z Pisma Świętego. ODPOWIEDŹ: Na podstawie cytatów z Pisma Świętego nie da się tego jednoznacznie stwierdzić Pytanie 5 [103] - (3 pkt.) Proszę podać jak w Dziejach Apostolskich, a jak w 1 Liście do Koryntian nazwana została Eucharystia? ODPOWIEDŹ: Łamanie Chleba - (Dz 20,7) Wieczerza Pańska - (1 Kor 11,20) Pytanie 6 [104] - (2 pkt.) Który z opisów ustanowienia Eucharystii najbardziej zbliżony jest do opisu św. Łukasza? ODPOWIEDŹ: św. Pawła w 1 Kor 11,23-26 Pytanie 7 [105] - (1 pkt.) Który z Ewangelistów nie przytacza słów konsekracji? ODPOWIEDŹ: św. Jan
"Wieczerza" Autor: Tatiana Jachyra Wydawnictwo: Akurat Data wydania: 19 marca 2014 Liczba stron: 368 Moja ocena: 7/10, czyli bardzo dobra Tatiana Jachyra - kobieta - fotograf z pasją, niespożytą energią i poczuciem humoru, obdarzona umiejętnością bezbłędnego wyczucia osobowości i fotografowanego "obiektu". Od 2004 roku mieszka i pracuje w Warszawie. W 2009 roku odbyła się jej autorska wystawa "Gwiazdy w obiektywie...". Pasjonuje się historią średniowiecza, wszystkim co symboliczne i mistyczne. Uwielbia dobre kino, cynizm Woody'ego Allena, powieści Maxime Chattama, Jonathana Carrolla, Stephena Kinga, Artura Perez-Reverte i mroczne historie Edgara Allana Poe. W 2011 roku miała miejsce premiera jej debiutanckiego tomiku wierszy Historie pisane nocą, rok później opublikowała kolejny zbiór poezji pt. Bezsenny. * "Wieczerza" to opowieść o piątce bohaterów. Dwóch kobietach i trzech mężczyznach. Każdy z nich z osobna czegoś szuka, czegoś pożąda, o czymś marzy. Są to zachcianki, pobudki, które nie pozwalają im spać po nocach, nie odpuszczają nawet na chwilę. Obsesje, które przesłaniają im życie. Joanna Gajewska zakochała się. Zaszła w ciążę. Decyduje się przeprowadzić z Krakowa do Warszawy wspólnie ze swoim narzeczonym Matuszem. To tu powoli przyzwyczaja się do nowego życia choć bardzo brakuje jej pracy. Czuje się osamotniona w tym wielkim mieście, bo jej luby podobnie jak ona jest fotografem i na okrągło jest w rozjazdach. Jest wszędzie tam, gdzie coś się dzieje. Młodzi szykują się do ślubu. Ułożony dokładny plan psuje pojawienie się na ich drodze ginekologa Dawida Czestera... Lekarz ma ściśle uporządkowane życie, brakuje mu tylko ukochanej kobiety przy boku. W chwili, gdy ją ujrzał wiedział, że to jest ta jedyna. Zaczyna ją obsesyjnie podglądać. W jego głowie kiełkują obrazy związane z ich wspólną przyszłością. Tylko on, ona i dziecko. W świecie, który stworzył według własnych zasad. Nikt, nie będzie w stanie mu przeszkodzić... "Ja mam już w sobie antidotum. Od lat czyni mnie nietykalnym. Dzięki niemu byłem w stanie stworzyć własny kodeks postępowania. Jedyny właściwy i niepodlegający dyskusji ani ocenie."** Yasmine - striptizerka i pani do towarzystwa. Przeszłość głęboko odbija się na jej dotychczasowym życiu. Dręczą ją koszmary... Nie potrafi pokochać żadnego mężczyzny. Każdego z nich traktuje przedmiotowo. Czy pojawienie się na jej drodze księdza zmieni jej podejście, odmieni ją, rozgrzeszy... Czy będzie w stanie się zakochać? A może to tylko pozory sprytnie zaplanowanej gry, którą toczą oboje od kilkunastu lat... Tomasz, wybraniec Boga. Głosi Jego słowo. Słucha i rozgrzesza wiernych. Ale pojawia się pytanie, czy na pewno jest takim człowiekiem, jakim widzą go inni? Czy nie jest większym grzesznikiem od nich wszystkich razem wziętych? Czy wykorzystując swoją władzę, spełnia wszystkie swoje zachcianki, boleśnie krzywdząc innych? Czy to on skrywa najbardziej mroczny sekret? Ta piątka oraz ich losy są dość charakterystyczne. Ich życie tworzy powieść bardzo odważną, kontrowersyjną. Niektórych czytelników może zbulwersować, zniesmaczyć. Innych zaskoczy, ale nikt nie przejdzie obok tej historii obojętnie. Mocno nadszarpnie Wasze emocje. Żądza, wina, kara, zemsta, pożądanie, brak poczucia moralności... Łamanie przez ludzi świętości. Do czego są zdolni, aby zdobyć to czego najbardziej pragną? To co wydaje się nam sprawiedliwe, dobre i piękne w tej powieści może okazać się złe. Autorka ukazuje najbardziej mroczną naturę ludzką. W niektórych momentach przekracza granicę dobrego smaku. Okrucieństwo uderza w czytelnika! To pierwotne instynkty rządzą bohaterami. Nie potrafią ich ujarzmić. Dlaczego? Czy to trudne dzieciństwo będzie odbijało się na ich zachowaniu? Czy to ono stało się przyczyną tego, że stali się amoralni? Czy to dlatego stali się socjopatami, którym wszystko uchodzi na sucho? Książka podzielona jest na rozdziały. Poznajemy w nich skrywane przed światem intymne myśli i pragnienia każdej z postaci. W początkowej części panuje mały chaos. Autorka wprowadzając, przestawiając nam naprzemiennie bohaterów ukazuje ich zachowanie, ale przez długie fragmenty tekstu nie wiemy kogo z nich ten opis dotyczy. Zapewne celem Tatiany Jachyry było nanieść maksymalną tajemniczość, stopniowo przedstawiając każdą z postaci, ale to domyślanie się przeszkadzało mi w odbiorze powieści. Druga cześć lektury bez zarzutu. Czytałam ją z zapartym tchem. Nie byłam w stanie się od niej oderwać. Od chorych zachowań bohaterów. Od znalezienia odpowiedzi, co jeszcze mogą zrobić, co ich spotka, co połączy, a co rozdzieli... Od ofiar i katów. Od ich namiętności i natręctw. "Wieczerza" szokuje między innymi łączeniem elementów religii z okrucieństwem, barbarzyństwem. "Bierzcie i pijcie z niego wszyscy"** oraz "bierzcie i jedzcie z tego wszyscy"** - prosto z ciała ludzkiego... "Moja kochanka, moja morfina, mój kat..." ** Będzie pułapka, ból, krew i tortury - czyli to wszystko, co można znaleźć w mocnym thrillerze. Całość powieści oceniam na bardzo dobry z minusem (za chaos o którym wspominałam wcześniej), ale umiejętne połączenie losów wszystkich bohaterów, ciekawe odkrywanie ich sekretów, oryginalność, która mnie zaskoczyła, a przede wszystkim za odwagę przedstawienia naruszenia kwestii świętości oraz ukazania zaburzeń zachowań ludzkich - należy się duży plus. Jeśli jesteś pełnoletnim czytelnikiem to nie pozostaje mi nic innego jak polecić Ci tę powieść. Oceń sam, czy Cię poruszy, zaskoczy a może wzburzy. Najważniejsze jest jednak to, że rozbudzi Twoje emocje (nieważne, czy pozytywne, czy negatywne), a to sprawi, że długo o niej nie zapomnisz! Tym samym skłoni do refleksji. To Ci gwarantuję! * informacja z okładki (skrzydełka) książki "Wieczerza" Tatiana Jachyra ** cytaty pochodzą z książki "Wieczerza" Tatiana Jachyra, kolejno strony: 138, 280, możliwość przeczytania książki dziękuję:
Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy: to jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane. To czyńcie". I oni biorą pazurami brudnymi. Jeden po drugim. A ono wchodzi w zionące wódą usta, dziurawe zęby i fałszywe zapewnienia o tym, że tak się stanie, jak się właśnie im przed chwilą zalecało. Amen mówią i to ciało idzie im w trzewia. Odbija się kebabem z nocy i to już jest koniec. Przemieniło się, stało, spełniło. (…) Oto wielka tajemnica wiary". To fragment rozdziału "Niedziela" z "Teorii opanowywania trwogi". Krytyczny obraz. To obraz hipokryzji niedzielnego katolika, dla którego ważne jest, żeby mieć spokój u siebie w domu. To jest katolicyzm na pokaz. Uważam, że duża część naszego społeczeństwa takim się właśnie odznacza, bo na co dzień robi i myśli coś zupełnie innego. Ludzie nienawidzą, kłamią, kombinują przy podatkach, robią wszystko na odwrót, niż im ich Bóg przykazał, a im to nie przeszkadza. I to jest przerażające. Jak można pogodzić antysemityzm albo nacjonalizm z wiarą w jakiegokolwiek Boga? Dla mnie to jest niepoważne. A to, że Kościół katolicki tego nie piętnuje, to jest jeden z jego grzechów głównych. Kościół ma olbrzymie znaczenie w każdym społeczeństwie, a szczególnie w polskim. Ogrywa tu olbrzymią rolę społeczną, jest depozytariuszem tradycji i niby nośnikiem pewnych wartości. Ale on je wypacza na naszych oczach. Tolerancję wymienia na szowinizm, patriotyzm w nacjonalizm, jest pyszny, pełen hipokryzji i stoi ponad prawem. Dopóki polski Kościół się nie oczyści, nie stanie w prawdzie wobec swoich grzechów i ta sytuacja nie ulegnie zmianie, to wciąż będzie wyglądało tak jak teraz. Co jest strasznie smutne. To psuje całą społeczność. Ludzi przekonanych do Kościoła utwierdza w przekonaniu, że można wierzyć w Boga i być antysemitą, natomiast krytyków Kościoła nastawia jeszcze bardziej wrogo. To sytuacja bez wyjścia. Na końcu tej drogi jest całkowita laicyzacja i upadek instytucji. Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w Islandii, gdzie wszystkie religie zostały niedawno zakwalifikowane jako zaburzenie psychiczne i tym samym wpisane na listę broni masowego rażenia. Podejście skrajnie radykalne i - mimo że je rozumiem - chyba nie do końca się z nim zgadzam, bo to jednak pewien zamach na wolność wyznaniową. Nie codziennie chcesz umierać za Polskę. Masz wiele spraw. Żeby być dobrym obywatelem, nie musisz codziennie padać krzyżem, tylko dobrze żyć. Płacić podatki, nie oszukiwać, sprzątać, nie degradować środowiska, wspierać lokalne inicjatywy, interesować się swoim miastem, dzielnicą. Przykłady można mnożyć. Chodź na wybory, bierz odpowiedzialność za siebie i kraj. Tak powinien wyglądać współczesny patriotyzm. To jest rozmowa "o wolności do i wolności od", jak uchwycił to Michał Rusinek w czasie debaty wokół rocznic czerwcowych. Oglądałem ją z dużym zainteresowaniem. To jest szersza rozmowa o braku tolerancji i wzajemnego szacunku. Na fanpage’u napisał do mnie ostatnio chłopak, który przyznał się, że nie jest lewakiem, tylko prawakiem. Z kilkoma kwestiami, które powiedziałem w wywiadzie dla "Wyborczej" się zgodził, ale z kilkoma nie. I dodał, że życzyłby sobie, aby w Polsce było więcej takich oświeconych celebrytów. Z tym celebryctwem to bym nie przesadzał, ale sam życzyłbym sobie więcej oświeconych Polaków, którzy szanowaliby się za poglądy. Nie za rację, ale za poglądy. U nas nastąpiło pomieszanie pojęć. Jak tu siedzimy, każdy ma inny pogląd, ale możemy się z tego powodu nie zabijać. Brakuje debaty. Jest dużo jadu i agresji, która wynika z niezrozumienia. Nie chcemy się dowiedzieć, co kto miał na myśli. Brakuje tolerancji. Mamy wielki problem z innością, i to już od szkoły podstawowej, bo nauczyciele często nie reagują. I tak dalej, aż do samej góry. "Nie załapaliśmy się ani na rewolucję, ani na dystrybucję. W zasięgu desperata pozostawała już tylko prostytucja. (…) Cały czas byliśmy gdzieś pomiędzy. Zawsze za późno albo za wcześnie". Jak Borys, bohater twojej powieści, który nie zdążył na sukces i miłość. Co d
Kościół usilnie pragnie, aby wierni otrzymywali Ciało Pańskie z hostii konsekrowanych podczas tej samej mszy św., a znak uczty eucharystycznej wyraża się pełniej, jeśli komunia św. jest podawana pod obiema postaciami” – podczas audiencji środowej Franciszek dotknął powszechnych w Polsce bolączek liturgicznych. Wbrew zaleceniom mszału komunii udziela się świeckim wyłącznie pod postacią Chleba (z nielicznymi wyjątkami), czerpanego z tabernakulum (ze „spiżarki”, jak wyraził się głośny niegdyś duszpasterz). Chrystus mówi: „bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie”, i dodaje: „jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie”. Podczas modlitwy eucharystycznej (wymawianej w imieniu całego zgromadzenia!) słyszymy: „błagamy, aby Duch Święty zjednoczył nas wszystkich, przyjmujących Ciało i Krew Chrystusa” – po czym Krew spożywają tylko celebransi. Jest to co prawda zgodne z teologią Eucharystii wyrażoną przez Sobór Trydencki (w obu postaciach Chrystus jest w pełni obecny), zapomina się jednak, że ów Sobór dopuszcza komunię pod jedną postacią, ale nie opisuje jej jako normy. Księża – już od XII w. – tłumaczą to względami praktycznymi: kosztami, lękiem przed rozlaniem Krwi czy przed tym, że po komunii zostanie zbyt wiele konsekrowanego wina. Czy to usprawiedliwia jednak osłabianie znaku Chleba i Wina? I czy praktyczność „spiżarki” tłumaczy zerwanie z obrazem uczty eucharystycznej, podczas której spożywamy z jednego stołu? ©℗ Czytaj także: Jacek Borkowicz o komunii pod dwiema postaciami: Pijmy z tego kielicha
pijcie i jedzcie z tego wszyscy